piątek, 20 stycznia 2012

ehhh...

     No i mamuśka ma przyjść do szkoły. Matka wkurzyła się i powiedziała, że za każdym razem nie będzie latać i że jak wych. ją jeszcze gorzej wkurzy, to przeniesie mnie do innej szkoły. Nareszcie moje modlitwy zostały wysłuchane na ten temat, bo już od dawna nie chciałabym chodzić do tej szkoły.
W szkole mojej byłej koleżance naplułam do buta i wrzuciłam jej jeszcze do niego śnieg. Wiem, że to może jest trochę chamskie, ale musiałam jej coś zrobić za tekst który do mnie powiedziała: "Nie rozmawiam z kimś kogo nie sznuje". Nie musi mnie lubić, ale przynajmniej niech da mi ten cholerny szacunek :/ Ale, że ją na to nie stać to ja będę się z nią obchodzić tak samo.

3 komentarze:

  1. hmm,, to moz z ztej gadki z wychowawca wyjdzie cos dobrego... :d zycze ci tego,. czekam na nexta i pozdrawoiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe ty to jeteś ;)
    jak cię przeniesie to byle gdzieś blisko drugiego;)

    OdpowiedzUsuń