sobota, 2 listopada 2013

Samotność

          Samotność boli. Jeszcze bardziej niż, np. złamane serce. Chociaż może nie powinnam porównywać tych dwóch uczuć do siebie.
Mam dosyć gapienia się na pary, które przytulają się, całują. Ja też tak chcę. Tak, zżera mnie zazdrość.
Wszystkim życzę jak najlepiej, ale ten widok boli. Też chcę się do kogoś przytulić.
Aż się poryczałam. Cóż, życie. Także ta notka została napisana przy łzach. Były tu już łzy śmiechu, ale bólu, smutku jeszcze nie było.
Kiedyś musi być ten pierwszy raz.











wtorek, 29 października 2013

Odludek - wyrzutek

             Tak, jestem odludkiem i dobrze się z tym czuję. Amen. 


Nie tak dawno, bo jeszcze dzisiaj zostałam nazwana odludkiem, bo ciągle czytam książki, zamiast z kimś wychodzić. Tylko, że ta osoba nie zadała sobie najważniejszego pytania: Czy mam ochotę gdziekolwiek wychodzić ? Otóż nie. 
Na początku szkoły i mojego obecnego na jakiś czas miejscu zamieszkania jeszcze wychodziłam, ale zauważyłam, że najlepiej by było, gdybym wgl z nimi nie przyszła. Jednym słowem: rozmawiali na temat o którym oni mieli pojęcie, a ja nie. Czyli, że cała ich "paczka" była na jakiejś imprezie i wydarzyło się to i tamto. Albo przypominali sobie kto co powiedział lub co zrobił. Po prostu rozmawiali tylko ze sobą, a do mnie nawet nikt gęby nie otworzył. Więc przestałam gdziekolwiek i z kimkolwiek wychodzić (wyjścia do piekarni się nie liczą).
W zasadzie to istnieję tylko wtedy, gdy potrzeba spisać pracę domową. 




piątek, 20 września 2013

Kujon


                       Trzy tygodnie szkoły, a już tyle się zdarzyło.
Obecnie jestem kujonem, ponieważ niby "podlizuję" się nauczycielom, będąc aktywną na lekcjach i zbierając za to plusy. Dooobra, może i teraz jestem kujonem, bo chcę mieć w tym roku czerwony pasek. Jak na razie mi się to udaje. W czasie "nauki własnej" w internacie po odrobieniu lekcji, są takie nudy, że po prostu biorę się za naukę. W chwili obecnej daje korki koleżance z niemca, ona za to mi daje dwa opakowania żelek w tygodniu ^^ Taka tam mała zapłata. W zasadzie to prawie każdemu coś tam tłumaczę.
Tydzień temu byłam na obozie szkoleniowym. Fajnie było, choć nadwyrężyłam sobie mięsień brzucha po rzucaniu granatami, ale warto było, bo miałam najlepszy wynik z dziewczyn.


"Love and death,
 Don't you mess
 With my heart"




niedziela, 11 sierpnia 2013

Niedziela

                  Dzisiaj byłam w Kazimierzu Dolnym, chociaż po raz setny, ale i tak lubię tam jeździć. Choćby po to by zobaczyć się z chrzestną, która mieszka w Wawie i nie może przyjechać, więc spotykamy się po środku :)
Chodząc po różnych stoiskach, kupiłam sobie parę rzeczy. Większość to książki <3 Mam zapas na jakieś 2 miesiące.




Elena Deveraux, zawodowy łowca wampirów, zostaje wynajęta przez wzbudzającego powszechny respekt archanioła Rafaela. Jednak tym razem jej celem nie staje się zbłąkany wampir... lecz zbuntowany archanioł. Zlecenie zawiedzie łowczynię w sam środek masakry, jakiej nie oglądała nawet w najgorszych koszmarach i doprowadzi ją do granic pożądania. Równie łatwo może zginąć z ręki śmiertelnie groźnego przeciwnika, jak i od uwodzicielskiego dotyku Rafaela. Co dla anioła jest tylko zabawą, śmiertelnika może kosztować życie Nalini Singh wprowadza czytelników do swego fascynującego świata, pełnego pięknych istot i żądzy krwi, w którym aniołowie żelazną ręką kontrolują wampirzą społeczność...






Milena, zmęczona pracą dziennikarka, wpada na trop morderstw, do jakich dochodzi w podziemiach Szczecina. Równocześnie dowiaduje się o dziwnym zachowaniu jej byłego chłopaka, Darka. Spotkanie z nim kończy się w łóżku, a pobudka przynosi odkrycie dziwnych obrażeń na ciele. Od tego momentu jej świat ulega zmianie.


Przechodząc transformację w wampira, Milena odkrywa swoje niezwykłe zdolności – może bez obaw poruszać się w słońcu, a srebro i święte symbole nie są dla niej zagrożeniem.


To, co mogło zdawać się błogosławieństwem dla Mileny jako wampira, okazuje się równocześnie jej przekleństwem, ściąga bowiem na nią uwagę innych krwiopijców. Dzieje się tak, gdyż Milena nosi w sobie zagadkę nieśmiertelności – zagadkę krwi.



Kiedy się zakochała, musiała zacząć się bać…
Zabytkowe mury Viterbo kryją tajemnicę: istnienie aniołów – pięknych jasnowłosych istot, które od wieków żyją wśród śmiertelnych mieszkańców miasta.
Siedemnastoletnia Vittoria jest inna: nie ma skrzydeł i czuje się obca nawet we własnej rodzinie. Wciąż zadaje sobie pytanie, do którego świata należy, choć jej życie płynie na pozór zwyczajnie, wypełnione szkołą, przyjaciółmi i kłótniami z siostrą.
Ale kiedy do miasta przyjeżdża Guglielmo, tajemniczy chłopak o magnetycznych oczach, Vittoria odkrywa, że miłość, o której tak marzyła, może okazać się najgorszym z demonów…
Miłość jest Demonem.


Dorotea napisała książkę o Tokio Hotel <3 




Odważ się uwierzyć w upadłego anioła.
Jeg
o misja?
Rozdzielić na zawsze młodych zakochanych…
Miałam wrażenie, że spojrzenie Orlanda przepali mnie na wylot. Powiedz tak, powiedz, że pójdziesz ze mną. Zostaw Daniela, kimkolwiek on jest i chodź ze mną.
Orlando nie odchodź! – błagałam bezgłośnie. Nie opuszczaj mnie! Widziałam jak to musiało wyglądać; Daniel stojący przy mnie, jakbym była jego własnością.



Marzenia siedemnastoletniej Madison Avery o tym, żeby być lubianą w nowej szkole, umarły wraz z nią. Po straszliwym spotkaniu ze żniwiarzem ciemności Madison jest zawieszona pomiędzy światem żywych i umarłych. A teraz trafi w sam środek bitwy pomiędzy aniołami mroku i światła - pomiędzy przeznaczeniem i wolną wolą. Będzie musiała wykonać ryzykowne zadanie i zmierzyć się ze swoją nową mocą, która napawa ją przerażeniem…










Jako, że zamierzam zdawać maturę podstawową jak i rozszerzoną z niemieckiego, to już zaczynam naukę, choć jeszcze nawet nie zaczęłam szkoły średniej. 












Kupiłam sobie dwie nowe koszulki ^^ 


I dwa nowe wisiorki 



Wybaczcie za nieestetyczność, ale blogspot szaleje :/

czwartek, 8 sierpnia 2013

Sierpień

                Połowa wakacji już za nami. Studenci nawet jeszcze tej połowy nie mają :/
W niedzielę wróciłam z obozu gitarowego w Kortowie (Olsztyn). Było zaje***** <3 Najbardziej zapamiętałam gry w butelki na nietypowe zadania, rowerki wodne (Niemało co się utopiłam. Tak to jest jak się nie umie pływać, a ktoś wrzuca cię do wody bez kamizelki :/) spanie po niecałe 5 godz, a później odsypanie między: śniadaniem a zajęciami, zajęciami a obiadem, obiadem a zajęciami, zajęciami a kolacją. Większość czasu wolnego przespałam <śpioch> Bez tego obejść się nie mogło, bo inaczej bym nie mogła normalnie funkcjonować.


Wczoraj obejrzałam w kinie film "Obecność", jako że jestem wielką fanką horrorów to musiałam go obejrzeć :) Film: BOSKI (oparty na faktach autentycznych), na początku jest troszkę przereklamowany, bo pojawia się stary motyw nawiedzonego domu: same otwierające się drzwi, szepty, ptaki, skrzypnięcia podłogi. Ale mimo tego ma w sobie to "coś". Film trzyma w napięciu od samego początku, aż do końca, za to daje mu wielkiego plusa. Fabuła na początku większości horrorów jest strasznie nudna i niezbyt zachęca do dalszego oglądania, np. "Egzorcyzmy Emily Rose" też oparty na faktach autentycznych, ale niezbyt dużo się w nim dzieje, dopiero pod koniec gdzie w końcu demony się ujawniają i pokazują na co je stać. A tak to same nudy. Zachwalany przez większość ludzi, że to dobry film, ale według mnie okazał się totalną klapą. 
Wracając do "Obecności", od samego początku filmu się coś dzieje, stopniowo zaczynają się ukazywać nadprzyrodzone siły.
Reżyser bawi się z widzami w kotka i myszkę. Gra polega na zabawieniu się umysłem widza. Oglądając ten film, w niektórych momentach mamy wrażenie, że zaraz coś wyskoczy, więc nastawiamy się psychicznie. Jednak nic się nie pokazuje, tylko dopiero w najmniej oczekiwanym momencie. Co strasznie wcisnęło mnie w fotel, za co kolejny plus :) 


Dodaje cały film. Najlepiej go obejrzeć w kinie :) 

Nie ma to jak mieszkać w domu, w którym kiedyś mieszkała wiedźma = bezcenne 

Możliwe, że "Obecność" dostanie miano "filmu miesiąca", ale lepsze byłoby "filmu roku" ^^ 
Ocena: 10/10 

Miłego oglądania :) 


PS. Wszystkie notki na blogach, które zaniedbałam, bo mnie nie było, zostały przeczytane :)
PPS. Wybaczcie, że się rozpisałam :) 


piątek, 28 czerwca 2013

Wakacje ^^

             Nareszcie wakacje. Świadectwo jest. Nie najgorsze, ale mogło być lepiej. Wyniki z egzaminu są, najgorzej poszła mi matma a najlepiej historia i WOS. Papiery do szkoły dostarczone. WIĘC MOŻNA ZACZĄĆ ŚWIĘTOWAĆ OPUSZCZENIE TEJ BUDY I ROZPOCZĘCIE WAKACJI ^^
Za niektórymi będę tęsknić, ale za resztą niekoniecznie :D
5 lipca organizuję ognisko, miało być dzisiaj, ale pogoda wszystko zepsuła :/
25 lipca wyjeżdżam na obóz gitarowy pod Olsztyn ^^
A wy co robicie w wakacje?

Pojechałabym tam ^^ Gdziekolwiek to jest :D



poniedziałek, 20 maja 2013

Trolololo ^^

               W sobotę miałam bierzmowanie. Wybrałam sobie imię Wiktoria ^^ Biskup chyba był głodny, bo szybko się uwinął, nie całe 1,5 godziny :D Więc dobrze.

Moja kiecka:


Z tyłu była zawiązana kokarda. Buty: proste, czarne, bez żadnych pierdół, na koturnie :)

Teraz muszę popoprawiać oceny, zajmie mi to może z tydzień. I mogę sobie zrobić wakacje ^^

Coś mi się stało i postanowiłam zrobić zdjęcie mojemu kochanemu sprzętowi ♥



niedziela, 28 kwietnia 2013

Testy

         Od wtorku do czwartku pisałam testy gimbazjalne. Jak się cieszę, że już po nich, bo nauczyciele wrzucą na luz.
         Wczoraj miało być ognisko, ale niestety nie było, bo mało osób przyszło, więc tak się troszeczkę poszwendaliśmy ze znajomymi :D Nawet fajnie było :D Suuper rozkminy ^^

       

wtorek, 16 kwietnia 2013

Wiosna ^^

             Nooo.. nareszcie ^^ Długo czekaliśmy na wiosnę, ale chyba warto było :D
Chora jestem. Raczej byłam, więc od poniedziałku nie ma mnie w szkole ^^ Jutro też nie idę, choć już wyzdrowiałam <cieszy mordeczke> Za tydzień testy. Mam je oczywiście w tylnej części ciała. Nauczyciele myślą, że przez tydzień nauczą nas czegoś. Mieli na to 3 lata, ale dooobra... 18 maja mam bierzmowanie, wybrałam sobie imię Wiktoria ^^ Boskie imię :) Po bierzmowaniu ksiądz mnie w kościele i tak nie zobaczy, niech sobie nawet nadziei nie robi :D

Zrobiłam playlistę na bloga, (pasek u góry bloga)  nutek które lubię. Oczywiście mam ich duuużo, ale na razie jest ich 9 :) Jeśli chcecie, żebym dodała jakieś wasze to piszcie :) NA PEWNO wstawię :)
Ostatnio męczę:
Hoobastank - The Reason





sobota, 30 marca 2013

Wielkanoc :)


 Chciałabym złożyć wam najserdeczniejsze życzenia z okazji Wielkanocy :)
Wesołego jajka,
kurczaków, baranka,
ciasta z rodzynkami,
ostrego chrzanu,
tęczowych mazurków,
mokrego Dyngusa
i ode mnie całusa.

Hmmm… w tym roku Dyngus będzie dość nie typowy :) Rzucanie się śnieżkami, jeśli oczywiście się coś zostanie. Wątpie by ktoś chciał się oblewać lodowatą wodą w taką pogodę.
Idzie wiosna, można to odczuć :) Dzisiaj na dworze jest milutko, bo cieplutko :) Aż z domu chce się wyjść ! :)

Ostatnio czytam nową książkę: “Wichrowe Wzgórza” - “Whutering Heights”


Opis:
Stary pan Earnshaw w czasie jednej z podróży do Liverpoolu, znajduje cygańskiego chłopca. Postanawia go przygarnąć do domu - posiadłości nazwanej Wichrowymi Wzgórzami i wychować razem ze swoimi rodzonymi dziećmi - Catherine i Hindleyem. Dziewczyna bardzo zaprzyjaźnia się z chłopcem, którego pan Earnshaw nazywa Heathcliff, jednak po śmierci ojca, Hindley, który obawia się zagrożenia ze strony Cygana, wyrzuca go z domu i degraduje społecznie. Tymczasem o rękę Catherine zaczyna starać się Edgar Linton - właściciel Drozdowego Gniazda - jeden z najbogatszych mieszkańców. Cathy jest rozdarta pomiędzy prawdziwą miłością, a chęcią jak najlepszego ożenku...
Już mi się podoba, choć jestem dopiero na początku :)

Przedwczoraj dostałam nowy dodatek do Simsów : “Pokolenia” :D Gram w nie po 6 h dziennie jak nie więcej <szok>



A o to moja cała kolekcja jaką posiadam:


sobota, 16 marca 2013

Zima wróciła :D

Wczoraj zawiało mi drogę do szkoły, ale doszłam z wieeeelkim trudem. Wywinęłam orzełka chyba z 10 razy :D Uczniów w szkole było mniej niż 20 (mówię o całej szkole, nie o mojej klasie), jeśli jesteśmy przy mojej klasie tooo… uwaga, uwaga… wszystkich było nas …. (dada :D ) czworo :) Byłam jedyną dziewczyną :D Zajęcia odwołali, niektórzy zwiali do domu, a reszta co się została oglądała film w bibliotece pt. “Pianista”. Znam ten film na pamięć :) O powrocie do domu, lepiej nie gadać. Tak zaczęło sypać i wiać, że nie mało co mnie zdmuchnęło z chodnika. Wróciłam oczywiście cała biała i mokra. Taki tam LUDZKI BAŁWAN :D

Zamiast Wielkanocy to będzie powtórka z Bożego Narodzenia. Co oznacza, że zamiast pieczenia babki wielkanocnej, trzeba będzie upiec makowca, i zamiast iść święcić jajka to o północy na Pasterkę. Ale najlepsze jest too….. , że będą znowu PREZENTY :D (Pomarzyć zawsze można)



piątek, 8 marca 2013

Gitarowo :)

            Jakąś nie całą godzinę temu występowałam w GOK-u z okazji Dnia Kobiet :) Ja i jeszcze dwoje znajomych graliśmy "Sto lat" tylko tyle :) Szkoda, że krótko, ale było fajnie :) Napchałam się ciastek, które poszły mi w tyłeczek :( Dostaliśmy kwiaty :D Jakiś tam zespół jeszcze grał (Mada Bis) :D I do domu :)
W poniedziałek nie idę do sql, bo jadę na UMCS :) Więc ominie mnie angielski (Dzięki Bogu :)), w czwartek jadę na giełdę szkół :) We wtorek, środę i piątek znowu piszemy jakieś durne próbne testy :/

sobota, 2 marca 2013

Weekendowo :)

      ZAPRASZAM !!! 

Blog niedawno został założony przez Milenę, początkującą blogowiczkę :) 
Posty będą o wszystkim: uroda, kosmetyki, przemyślenia itd, itp :) 

POLECAM ! :) 

          Teraz z innej beczki :D Nareszcie zaczął się weekend <hura> Wczoraj byłam na OAZIE i oglądaliśmy film "Rytuał" taki sobie :) Dla mnie słaby :D Miałam kupować gitarę elektryczną firmy SKYWAY od kolegi wujka. Mama na początku była za, ale dzisiaj rano zmieniła zdanie :/ Ojciec też był za, lecz w tej kwestii, raczej mało miał do gadania :( 



Sprzęcior suuuper <zakochana> noooo... ale cóż :( Niestety nie będzie mój <beczy>

Jeszcze raz zapraszam na bloga i na rozdanie o którym mowa w poprzedniej notce :) 

Rozdanie :)

          Na blogu: http://kosmetykinastolatki-recenzje.blogspot.com, pojawiło się rozdanie :)

Czas trwania : 02.03.2013 - 22.03.2013 do godziny 23.59
Co można zgarnąć: 
* Dezodorant, Adidas, Floral Dream
* Dezodorant, Playboy, Play It Rock
* Maska do włosów, Ziaja, Regenerująca Oliwkowa
* Maska do ciała, Buska Siarczkowa
* Krem pod oczy, Orientana
* Tonik, Under Twenty
* Krem ochronny do opalania, Flos-Lek SPF 30
* Nawilżający balsam do ust, Carmex
* Mydełko o ślicznym zapachu;)
* Cztery próbki (2 Sudomax, 1 Ziaja - mleczko do ciała i 1 Bandi krem do skóry tłustej, kojący)




ZAPRASZAM :) 

niedziela, 24 lutego 2013

Ferie :)

         Jutro znowu do szkoły :/ A tak fajnie mi się leniuchowało przez całe ferie. Hmmm... w zasadzie to codziennie robiłam to samo czyli: spanie do południa, czytanie książki, szperanie w necie, a od 22:00 gra w The Sims do 02:00..... no i najważniejsze: spotykanie się z pewnym osobnikiem płci męskiej :D Ale nie było to codziennie. I znowu muszę chodzić do kościoła, ale tym razem na drogę krzyżową. Szczerze mówiąc to nie pójdę, bo nie chce mi się ;]
DIABEŁEK Z PIEKŁA RODEM ! Tylko rogów i ogona mi brakuje :D

PS. Jest nowy szablon. Jak wam się podoba? 

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Witajcie, wielmożni państwo :P

       Zapraszam na bloga: 

Oczywiście blog nie jest mój. Tylko pewnej TokioAgaTHy :) Na blogu znajdziecie opowiadanie. Nie zdradzę wam o czym jest, bo sami się możecie dowiedzieć czytając go :) Powiem tylko, że zapowiada się ciekawie :P 

Zapraszam :)

       Od dzisiaj znowu piszemy jakieś durne testy :/ Ale na moje (nie) szczęście zachorowałam <hura>, więc ich pisać nie będę :P Nooo... chyba, że dadzą mi je na jakieś lekcji, ale przynajmniej dowiem się co na nich  było :) Z resztą cała moja klasa jest "zasmarkana" :D Zdrowych uczniów można policzyć u jednej ręki :) Czyli jest to bardzo mało, na klasę, która liczy 21 uczniów xD 

środa, 16 stycznia 2013

Pocałunek z drzwiami ♥

              Dzisiaj mam jakiś pechowy dzień :/ Rano uderzyłam się o wiszący kaloryfer w łazience, po czym wyrósł mi bolący guz. Następnie na pierwszej godzinie wf-u nie zauważyłam piłki, która leciała w moją stronę, bo oczywiście moje bransoletki były ważniejsze niż gra :D Więc skończyło się na tym, że dostałam piłką w głowę :) Natomiast na drugiej godzinie grając w kosza, w pewnym momencie rozpiął mi się biustonosz, więc szybko, żeby nikt tego nie zauważył pobiegłam w stronę łazienki. Lecz po drodze na przeszkodzie stanęły mi drzwi, w które wleciałam. Myślałam, że biegnąc nacisnę od razu na klamkę, ale niestety tak się nie stało, gdyż w nią nie trafiłam :D I skończyło się na tym, że zatrzymałam się na drzwiach uderzając w nie nosem i zębem :D Nie wiem dlaczego miałam otwartą paszczę :D Na sali było słychać taki huuuuk, że aż głowa mała :D Każdy się śmiał :D Teraz boli mnie ząb, który chyba mi się rusza :/

740751_561232493905426_1994474319_o 

 58651_288674027921681_1488689940_n

Minka Toma najlepsza O.o

47642_469889529712948_1404991228_n

piątek, 11 stycznia 2013

:)

        Nareszcie na RTL jest DSDS (“Deutschland sucht den Superstar), gdzie w końcu mogę zobaczyć bliźniaków <hura> W soboty i środy mam randkę z TV z jakże tego ważnego wydarzenia :)

Wczoraj nauczycielka od anglika zabrała mi fona, bo sama mi się muzyka włączyła :/ Jako, że jest trochę przygłucha to nic by nie usłyszała, gdyby nie koleżanki komentarz “Weźcie to wyłączcie”. Więc udałam zaskoczoną i chciałam wyłączyć, ale “pani wredna” zabrała mi telefon. Oddając go później wych. Tak się “wredota” cieszyła z tego powodu, że masakra :/ Miała tak chytry uśmiech, że wyobrazić sobie tego nie można. Troszkę nie popłakałam, bo myślałam, że nie odzyskam mojego skarba :D Na religii przyszła wych. i powiedziała, że następnym razem to mi wleje :) Telefon odzyskany <skacze z radości>

Teraz troszkę fotek :)

75087_305249329596377_760629423_n    474487_438846562805327_78054873_o

Śmieszne :D

1212859229

3949730454_d3fec07258

k,NDMzNTY4NTQsNjI5NDIy,f,happy-20th-birthday-bill-tom--large-msg-125216721791

Minki Tomusia są najlepsze :D

70d0e8d0493c